poniedziałek, 18 listopada 2013

Ciepło kiedy zimno - bolerko w zimowej odsłonie.

  Nikt nie lubi marznąc...to wiadomo. Ale jak pogodzić piękny wygląd z praktycznością stroju. Tej zimny, a jeszcze też tej jesieni, odbędzie się wiele ślubów. Żadna z Panien Młodych nie lubi zasłaniać, jedynej, wymarzonej i wypatrywanej przez wiele miesięcy  Sukni Ślubnej. Przyjmując, że to co na tą suknię założymy, ma być kolejnym ozdobnym akcentem, a nie przykrym przymusem, damy szansę na odwrócenie tej sytuacji. Bolerka nie były nigdy dość docenionym elementem stroju ślubnego - to fakt, ale spójrzmy inaczej... 

 Czas zmienić podejście i dostrzec we wierzchnim stroju coś urokliwego, kobiecego, tego co nas uwiedzie. Dostojne, futrzane Etole, zwiewne okrycia z pawich piór, falbankowo-tiulowe narzuty czy też pięknie zdobione żakiety i satynowe, puchowe szale. Oto tylko kilka pomysłów na nielubiane bolerka, ograniczeniem jest jedynie nasza fantazja i odwaga na nowe pomysły w modzie ślubnej :)

 
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz